Panowie,
czyli musimy się zgodzić co do jednego - jednak rejestrator ratuje du... w takim przypadku.
Facet pomachał rękami ale się powstrzymał.
Ja też nie wysiadałem i nie darłem się z auta.
Gdyby zaczął kopać auto miałbym jego numery i dowód bezsprzeczny jego zachowania.
Wydaje mi się, że wychodzenie z auta i naparzanie się po twarzach jest zbyt ryzykowne.
PS. Nigdy nie masz pewności, kto jedzie przed tobą. Wyskoczę z gazrurką, maczetą , baseballem i zostanę leżeć. A poza tym nie wiem czy walnąłbym kogoś w głowę np. bejsbolem. A trafisz na trepa to cię walnie bez mrugnięcia okiem.
czyli musimy się zgodzić co do jednego - jednak rejestrator ratuje du... w takim przypadku.
Facet pomachał rękami ale się powstrzymał.
Ja też nie wysiadałem i nie darłem się z auta.
Gdyby zaczął kopać auto miałbym jego numery i dowód bezsprzeczny jego zachowania.
Wydaje mi się, że wychodzenie z auta i naparzanie się po twarzach jest zbyt ryzykowne.
PS. Nigdy nie masz pewności, kto jedzie przed tobą. Wyskoczę z gazrurką, maczetą , baseballem i zostanę leżeć. A poza tym nie wiem czy walnąłbym kogoś w głowę np. bejsbolem. A trafisz na trepa to cię walnie bez mrugnięcia okiem.
Komentarz